Neogotycki kościół Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Jeziorach Wielkich

Neogotycki kościół zbudowany został pod koniec XIX wieku jako świątynia zboru ewangelicko-unijnego. Na czele tego kościoła stał król pruski Fryderyk Wilhelm III Hohenzollern, a później jego następcy. Król pruski Fryderyk Wilhelm III (1797–1840), wspierany teologicznie przez wielkiego teologa i filozofa Kościoła Ewangelicko-Reformowanego ks. prof. dr Fryderyka Ernesta Daniela Schleimachera (1768–1834) 31 października 1817 roku w 300 rocznicę Reformacji wprowadził w swoim Kraju, a więc w ówczesnych Prusach UNIĘ pomiędzy luteranami, a reformowanymi.
Unia ta miała charakter głównie administracyjny i liturgiczny. Stworzono jednolitą władzę kościelną, na czele której stanął król jako „summus episkopus.”

Księża i katecheci ewangelicko-unijni nauczali jednak dzieci i młodzież z takiego Katechizmu, z jakiego nauczano przed unią, a więc z Katechizmu ks. droku Marcina Lutra — luteran, a kalwinów z Katechizmu Heidelberskiego.

Po II wojnie światowej zlikwidowano zbór ewangelicki i dziś świątynia ta pełni rolę kościoła pomocniczego parafii Rzymskokatolickiej w Siedlimowie. Na uwagę zasługują zabytkowe organy z 1894 roku oraz chrzcielnica. Organy 10 głosowe zostały zbudowane w 1894 roku przez firmę organmistrzowską z Elbląga „August Terletzki”. Część zespołu brzmieniowego znajduje się na chórze, część zaś we wnęce wieżowej. Organy zasilane są dmuchawą elektryczną, zachowało się również urządzenie do kalikowania. Traktura rejestrów jest mechaniczna choć August Terletzki po długich, pełnych niepewności próbach, od 1889 roku zaczął stosować trakturę pneumatyczną w instrumentach wytwarzanych w swojej pracowni. Część piszczałek prospektowych sprawia wrażenie nieoryginalnych, uzupełnionych, prawdopodobnie po II wojnie światowej. Czyste, nadzwyczaj dokładne wykonanie i artystyczna intonacja, które można tu zobaczyć – oto zalety tego instrumentu. O jakości wykonania i doskonałości wspomnianych prac świadczy fakt długoletniego zachowania tego instrumentu w bardzo dobrym stanie. Organista podczas gry siedzi tyłem do prezbiterium.